Wolontariat w organizacjach pozarządowych – raport za rok 2025

Jeszcze kilkanaście lat temu wolontariat kojarzył się głównie z długofalowym zaangażowaniem w organizacji pozarządowej – regularną pracą w hospicjum czy cotygodniowymi zbiórkami. Dziś formy społecznego działania są znacznie bardziej różnorodne, a i sami wolontariusze mają inne oczekiwania. Z jednej strony, ponad 61% polskich organizacji deklaruje współpracę z wolontariuszami, z drugiej – średnia liczba wolontariuszy przypadających na jedną organizację drastycznie spadła (z 15 osób dwie dekady temu do ok. 5 osób obecnie). Co kryje się za tymi liczbami? Czy Polacy mniej chętnie pomagają, czy może czynią to inaczej – poza tradycyjnymi strukturami NGO? I jak w tej nowej rzeczywistości odnajdują się same organizacje, które przecież wciąż liczą na świeże ręce do pracy?

Polacy pomagają, ale niekoniecznie w stowarzyszeniach

Dane z ostatnich lat dają do myślenia: według badań CBOS odsetek Polaków angażujących się w wolontariat waha się między zaledwie 4% a 15% społeczeństwa, w zależności od roku. W 2023 r. tylko ok. 8% Polek i Polaków działało jako wolontariusze formalnie (np. poprzez organizacje). To stosunkowo niski poziom na tle wielu krajów zachodnich. Czy oznacza to, że stajemy się społeczeństwem niechętnym do bezinteresownej pomocy? Niekoniecznie. Eksperci zwracają uwagę, że spada przede wszystkim zaangażowanie poprzez organizacje pozarządowe, natomiast rośnie liczba osób pomagających oddolnie, poza instytucjami. Przykładem była mobilizacja w czasie pandemii czy kryzysu uchodźczego w 2022 r. – tysiące ludzi spontanicznie włączyło się w szycie maseczek, dowożenie posiłków seniorom czy goszczenie uchodźców we własnych domach, nie rejestrując się formalnie jako wolontariusze żadnej fundacji. Taka pomoc „na własną rękę” bywa niezauważana w statystykach, a jednak realnie wpływa na spadek liczby wolontariuszy w NGO.

Jednocześnie rynek wolontariatu staje się coraz bardziej konkurencyjny. Liczba organizacji pozarządowych w Polsce wciąż rośnie – w 2021 r. było ich zarejestrowanych około 138 tysięcy (trzykrotnie więcej niż dwie dekady temu!. Tymczasem populacja chętnych do stałego wolontariatu nie nadąża za tym wzrostem. Efekt? Przeciętna organizacja ma mniej wolontariuszy niż kiedyś, bo ci „rozproszyli się” między znacznie większą liczbę inicjatyw. Dla małych lokalnych stowarzyszeń znalezienie rąk do pomocy staje się prawdziwym wyzwaniem. Potwierdzają to lokalne badania – w Krakowie 36% NGO narzeka na trudności w pozyskaniu wolontariuszy. Wiele młodych organizacji ledwo startuje, a już musi rywalizować o uwagę społeczników ze znanymi fundacjami i akcjami społecznymi.

Wolontariusz nowej generacji – szybciej, krócej, z konkretnym celem

„Wolontariat 2.0” to wolontariat na nowych zasadach. Dzisiejsi społecznicy, zwłaszcza młodzi, często preferują zaangażowanie krótkoterminowe, projektowe lub eventowe zamiast stałego zobowiązania na lata. Badania pokazują, że aż 58% potencjalnych wolontariuszy odstrasza konieczność długotrwałego zobowiązania. Młode pokolenie woli wskoczyć do akcji tu i teraz – np. zorganizować zbiórkę odzieży dla ofiar pożaru, pomóc przy jednorazowym wydarzeniu charytatywnym – a potem wrócić do swoich codziennych spraw. Cenią sobie elastyczność i konkretny efekt działania. Ta zmiana podejścia jest wyzwaniem dla tradycyjnie działających NGO, przyzwyczajonych do stałych zespołów wolontariuszy.

Kolejną cechą wolontariatu 2.0 jest digitalizacja i wirtualne formy pomocy. Internet i media społecznościowe umożliwiły powstanie całkiem nowych przestrzeni zaangażowania. Mamy e-wolontariuszy tłumaczących teksty, programujących strony dla fundacji czy moderujących fora wsparcia – często zdalnie, z domu, w wybranych przez siebie godzinach. Organizacje starają się nadążyć za tym trendem, tworząc platformy do wolontariatu online lub grupy na Facebooku kojarzące chętnych z zadaniami. Dla wielu zabieganych osób taka forma jest atrakcyjniejsza niż np. comiesięczne zebrania w siedzibie stowarzyszenia. Wolontariat kompetencyjny to inny przejaw zmian – specjaliści (np. prawnicy, graficy, marketingowcy) oferują swoje fachowe umiejętności pro bono, ale oczekują dobrze zdefiniowanego zadania i profesjonalizmu po stronie organizacji. To cenny zasób, lecz NGO musi umieć go wykorzystać, przygotowując projekty dla takich ekspertów.

Czego potrzebują organizacje od wolontariuszy?

Z punktu widzenia organizacji pozarządowych wolontariusze zawsze byli siłą napędową. Jednak dziś NGO muszą dostosować swoje oczekiwania i sposób pracy z ochotnikami do nowych realiów. Po pierwsze, ceni się jakość ponad ilość. Skoro trudniej o dużą grupę stałych wolontariuszy, lepiej postawić na mniejszy zespół dobrze zmotywowanych ludzi, którym organizacja zapewni świetne doświadczenie. Ważne jest wprowadzenie systemów zarządzania wolontariuszami – od rekrutacji, przez szkolenia, po docenianie ich pracy. Niestety, aż 48,7% NGO w Krakowie przyznaje, że potrzebuje wsparcia w organizacji i prowadzeniu wolontariatu, co oznacza braki kadrowe lub kompetencyjne w tym zakresie. Profesjonalizacja wolontariatu wewnątrz organizacji staje się koniecznością: jasno określone role, opiekun wolontariuszy, wolontariackie „ścieżki rozwoju” czy choćby zwykłe podziękowania i certyfikaty na koniec projektu.

Po drugie, organizacje oczekują od wolontariuszy większej specjalizacji i odpowiedzialności. Skoro osób do pomocy jest mniej, każda z nich bywa angażowana do bardziej wymagających zadań. Fundacje pracujące z dziećmi szukają wolontariuszy-terapeutów, a nie tylko opiekunów zabaw. Stowarzyszenia ekologiczne potrzebują pasjonatów znających się na ochronie przyrody, by prowadzili edukację, zamiast samej pracy fizycznej. Wolontariusz XXI wieku coraz częściej staje się mini-ekspertem – organizacje inwestują w ich szkolenia, licząc że zostaną na dłużej i wejdą w rolę liderów kolejnych akcji. Niestety, bywa i tak, że po zdobyciu doświadczenia i kontaktów wolontariusze przechodzą do lepiej płatnej pracy w sektorze prywatnym lub zakładają własne inicjatywy. To naturalna kolej rzeczy, dlatego NGO muszą stale przyciągać nowych ludzi i budować z nimi relacje.

Nowe partnerstwo: organizacja–wolontariusz

Wolontariat 2.0 zmienia też model relacji między organizacją a ochotnikiem. Dawniej bywało, że wolontariusz był traktowany jak „darmowa siła robocza” do prostych zadań. Dziś, aby przyciągnąć i zatrzymać społeczników, organizacje oferują im wartość dodaną: możliwość rozwoju kompetencji, zdobycia doświadczenia, nawiązania networkingowych kontaktów czy realizacji własnych pomysłów pod auspicjami fundacji. Wolontariusz coraz częściej chce być partnerem, a nie petentem. Oczekuje wpływu na kształt projektu, przestrzeni na kreatywność i elastyczności. Dobrze zarządzane organizacje starają się te oczekiwania spełniać – włączając wolontariuszy w planowanie działań, pytając o opinię, a nawet tworząc dla nich osobne programy (np. rady wolontariuszy przy organizacji, gdzie młodzi społecznicy doradzają zarządowi).

Nie można zapominać, że ramy prawne wolontariatu w Polsce również ewoluowały. Ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie definiuje prawa i obowiązki wolontariuszy – m.in. prawo do ubezpieczenia czy pisemnego porozumienia o wolontariacie. Te formalności mogą wydawać się przyciężkie dla kogoś, kto chce pomagać spontanicznie. Organizacje znalazły więc złoty środek: przy krótkotrwałych akcjach stosują uproszczone formy (np. jednorazowe zgłoszenia, ubezpieczenie grupowe), a dopiero stałym wolontariuszom proponują formalne porozumienia. Wszystko po to, by nie zniechęcić biurokracją, a zarazem spełnić wymogi prawne i zapewnić bezpieczeństwo obu stronom.

Przyszłość wolontariatu – synergia między ideą a nowoczesnością

Wolontariat w Polsce nie umiera – on się przekształca. Organizacje pozarządowe, które zrozumieją te zmiany, mają szansę przyciągnąć nowych wolontariuszy i tchnąć w swoje działania świeżą energię. Kluczem jest elastyczność i otwartość na wolontariat szyty na miarę: jedni wolą pomagać raz do roku przy dużym evencie, inni raz w tygodniu zdalnie tłumaczyć teksty, a jeszcze inni chcą się zaangażować na kilka miesięcy w konkretny projekt w terenie. Trzeba umieć zagospodarować każdą formę dobrej woli.

Dla samego wolontariusza nowe podejście oznacza większy wybór i wpływ na to, jak i kiedy pomaga. Może przebierać w ofertach – od tradycyjnych, po bardzo nowatorskie – i wybierać te zgodne ze swoimi wartościami oraz grafikiem. To wyzwanie dla NGO, by odpowiednio się zaprezentować i przekonać: właśnie u nas Twoja praca ma sens. Niezależnie jednak od formy, istota wolontariatu pozostaje niezmienna: chęć bezinteresownego działania na rzecz innych. Wolontariat 2.0 to po prostu kolejny etap tego samego pięknego zjawiska – etap, w którym technologia, tempo życia i oczekiwania obu stron kształtują nowe zasady gry. Organizacje i wolontariusze, grając do jednej bramki, wciąż mogą razem zmieniać świat na lepsze.

Użytkowników dołączyło do Grantowo Premium w 2025 roku
0

KORZYSTAJ Z FUNKCJI PREMIUM

Zapisuj robocze projekty w oparciu o ogólnopolski wzór grantów. Generuj wnioski i odbieraj je na swój adres mailowy. 

Zawsze aktualne ogłoszenia zebrane w formie interaktywnego kalendarza. Przeglądaj, aplikuj, odbieraj dofinansowania i granty.

Przeglądaj społeczność organizacji posiadającą strony internetowe w domenie grantowo.pl. Znajdź partnerów dla swoich inicjatyw. 

Przeglądaj aktualne ogłoszenia w formie katalogu z podziałem na kryteria. Szukaj grantów centralnych lub unijnych. 

Skorzystaj z prostego kalkulatora i oblicz wkład własny w projektach społecznych, grantach i dotacjach, o które aplikujesz!

Rozwijaj swoją wiedzę i zrozumienie sfery NGO. Dowiedz się więcej o składaniu grantów, sprawozdań z działalności czy umów. 

PLN 29
99
za miesiąc
  • Wliczono 23% VAT
PLN 289
99
za rok
  • Wliczono 23% VAT
20% taniej
Twój koszyk aktualnie jest pusty.

Wróć do sklepu

Zamów rozmowę w sprawie grantowo.pl

Odezwiemy się błyskawicznie!

Przejdź do treści
Verified by MonsterInsights