Dobrze wiedzieć, co jest typowo wspierane, a czego raczej nie sfinansujemy z funduszy zewnętrznych. To podstawowa wiedza osób odpowiedzialnych za wnioski grantowe i dotacje w OPS!
1. Sprzęt ratowniczo-gaśniczy i wyposażenie jednostki dla OSP z dotacji
To na niego kierowana jest lwia część dotacji. W zależności od programu, OSP może kupić m.in.:
- Ubiór osobisty strażaka – hełmy, ubrania specjalne, buty, rękawice, kominiarki, pasy, latarki itp. Uposażenie jednego strażaka jest kosztowne, stąd programy jak „Mały Strażak” czy dotacje gminne często obejmują zakup brakujących kompletów ubrań ochronnych.
- Sprzęt bojowy – węże tłoczne i ssawne, rozdzielacze, prądownice, drabiny przystawne, motopompy pływające, motopompy szlamowe, zbiorniki brezentowe na wodę, armatura (przełączniki, nasady), smok ssawny itp. Wszystko to można finansować np. z dotacji MSWiA, NFOŚiGW czy funduszu sołeckiego, bo stanowi podstawowe wyposażenie.
- Sprzęt ratownictwa technicznego i medycznego: Agregaty prądotwórcze, zestawy hydrauliczne (nożyce, rozpieracze), poduszki pneumatyczne do podnoszenia pojazdów, piły do cięcia stali i betonu, sprzęt burzący, a także torby medyczne, szyny Kramera, deski ortopedyczne, defibrylatory AED – to wszystko często pojawia się we wnioskach o dotacje. Zwłaszcza Fundusz Sprawiedliwości i dotacje PSP kładą na to nacisk. Jednostka, która chce specjalizować się np. w ratownictwie drogowym, powinna celować w zdobycie finansowania na taki sprzęt.
- Wyposażenie dodatkowe: Pomniejsze, ale przydatne rzeczy jak radiotelefony, sygnalizatory bezruchu, aparaty ochrony dróg oddechowych (ODO) z butlami, detektory gazowe, kamery termowizyjne, zestawy oświetleniowe LED, maszt oświetleniowy, namiot pneumatyczny, pompy do studni, sanie lodowe, mierniki skażeń – to wszystko bywa finansowane ze specjalistycznych programów (NFOŚiGW, MSWiA lub sponsorów). Jeśli Wasza OSP ma specyficzne potrzeby (np. działa nad rzeką – marzycie o łodzi lub saniolodzi do ratownictwa lodowego), warto poszukiwać możliwości dofinansowania dedykowanych takim celom.
- Wyposażenie MDP i zawody: Ciekawostką jest, że niektóre dotacje (np. MSWiA 2024) dopuszczały finansowanie sprzętu sportowego do młodzieżowych drużyn pożarniczych (MDP) – torów przeszkód CTIF, ubrań i hełmów dla MDP, manekinów do ćwiczeń. To oznacza, że również działalność szkoleniowo-sportowa młodzieży w OSP może uzyskać wsparcie finansowe na sprzęt treningowy.
2. Pojazdy i środki transportu dla OSP z dotacji
Zakup pojazdu to najdroższa inwestycja, stąd wymaga zwykle montażu finansowego z kilku źródeł jak opisano wcześniej. Można pozyskać dofinansowanie na:
- Samochód ratowniczo-gaśniczy (bojowy): Lekki, średni lub ciężki wóz – nowe, fabryczne pojazdy są wspierane przez programy rządowe, NFOŚiGW i samorządy. Dotacje pokrywają znaczną część ceny. Uwaga: raczej nie dostaniemy dofinansowania na pojazd używany z importu czy od innej OSP – programy preferują nowe, standaryzowane samochody, bo chodzi o unowocześnienie parku maszyn.
- Pojazdy specjalne: W niektórych regionach fundusze wsparły zakup quadów z przyczepkami ratowniczymi (dla OSP w terenach leśnych lub górskich), łodzi motorowych (na terenach nadwodnych), samochodów terenowych dla jednostek poszukiwawczo-ratowniczych. Jeśli OSP ma uzasadnioną potrzebę innego pojazdu niż standardowy wóz gaśniczy, warto to zgłosić – bywa, że takie zakupy są finansowane ze środków np. wojewódzkich czy przez Lasy Państwowe (w przypadku quada do patroli przeciwpożarowych).
- Przyczepy, pompy dużej wydajności: Czasem projekty unijne czy wojewódzkie obejmują specjalistyczne wyposażenie mobilne, np. przyczepa pompowa, mobilny agregat wysokiej mocy. Takie rzeczy zazwyczaj trafiają do wybranych, strategicznych OSP w regionie. Jeśli Wasza jednostka jest typowana jako jedyna w okolicy do pewnego zadania (np. pomp wysokiej wydajności), jest szansa na taki sprzęt z projektów szerokiego zasięgu.
3. Modernizacja infrastruktury OSP (remiza, świetlica)
Choć większość funduszy jest na sprzęt, to remiza również może doczekać się dofinansowania. Na poziomie gminy często planowane są inwestycje typu dobudowa boksu garażowego, remont dachu strażnicy, wymiana bram czy okien. Gmina może na to uzyskać fundusze unijne (np. z programu modernizacji budynków użyteczności publicznej, jeśli wrzuci strażnicę do projektu termomodernizacji) albo pokryć wydatki z własnego budżetu. Warto lobbować, by remizy OSP traktować jako ważne obiekty publiczne – bo takie są – często służą również jako miejsce spotkań mieszkańców, schronienie w razie klęski itd.
Są także konkursy skierowane do wsi i społeczności lokalnych, gdzie świetlice wiejskie i remizy można wyremontować. Np. Program Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) miał działanie „Odnowa wsi”, z którego finansowano remonty budynków użyteczności, i wiele OSP z tego skorzystało (poprzez gminy lub lokalne grupy działania). Ponadto, jeżeli przy remizie działa prężnie świetlica OSP (koło gospodyń, klub seniora etc.), można szukać funduszy w programach sołeckich czy lokalnych (np. konkurs „Nasza świetlica”).
4. Szkolenia i rozwój kompetencji dla OSP z dotacji
Wsparcie finansowe dotyczy nie tylko rzeczy materialnych. OSP jako organizacja może również zdobyć środki na szkolenia dla strażaków i działania edukacyjne:
- Kursy specjalistyczne: Np. szkolenie z zakresu ratownictwa technicznego, kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy (KPP) dla członków OSP czy uprawnienia do obsługi pił i pilarek. Bywa, że powiat albo województwo dofinansuje takie kursy. Niekiedy same komendy PSP organizują bezpłatne szkolenia, ale jeśli trzeba opłacić kurs zewnętrzny, można spróbować uzyskać na to dotację z budżetu gminy lub np. od sponsorów („sfinansuj kurs KPP 5 naszym druhom”).
- Ćwiczenia i manewry: Duże ćwiczenia gminne lub powiatowe OSP mogą dostać wsparcie np. z funduszu przeciwpożarowego powiatu lub programu unijnego (zwłaszcza przy transgranicznych projektach). Finansuje się wtedy koszty logistyczne ćwiczeń, wynajem poligonu, materiały szkoleniowe, catering dla uczestników itp.
- Edukacja społeczna: Jeśli Wasza OSP prowadzi prelekcje w szkołach o bezpieczeństwie, pokazy pierwszej pomocy na festynach, konkursy plastyczne dla dzieci („Strażak przyjaciel”) – to również można ubrać w projekt i postarać się o dofinansowanie np. z lokalnych funduszy profilaktyki (czasem przy urzędach gmin są pieniądze na profilaktykę, które można użyć na edukację przeciwpożarową). Fundacja PZU i inne organizowały kiedyś konkursy na inicjatywy poprawiające bezpieczeństwo – co jest w sam raz dla OSP, które często edukują społeczeństwo.
5. Projekty społecznościowe i kulturalne dla OSP z grantów
Nie zapominajmy, że OSP to nie tylko walka z żywiołami, ale też element integracyjny lokalnej społeczności. Strażacy organizują festyny, zawody sportowo-pożarnicze, jubileusze jednostek, współpracują z młodzieżą (MDP) i innymi stowarzyszeniami. Na takie działania również można szukać funduszy:
- Festyny strażackie, dni ochrony przeciwpożarowej: Gminy chętnie dołożą się do festynu, który gromadzi mieszkańców – OSP może wnioskować o środki na wynajęcie sceny, nagłośnienie, nagrody w konkursach dla dzieci itp. Można też pozyskać sponsorów na poczęstunek czy atrakcje (dmuchane zamki, pokazy).
- Zawody i turnieje: Koszty organizacji gminnych/powiatowych zawodów sportowo-pożarniczych (zakup pucharów, medali, zapewnienie sędziów, wynajem stadionu) często pokrywają samorządy. Wystarczy z wyprzedzeniem uwzględnić to w budżecie gminy. Podobnie turnieje wiedzy pożarniczej czy konkursy MDP – jest wiele możliwości wsparcia.
- Historia i kultura strażacka: Przy jubileuszach OSP (np. 100-lecie jednostki) wydawane są monografie, organizowane uroczyste akademie. Na takie projekty również można dostać środki z gminy lub od sponsorów (np. lokalny zakład sponsoruje wydruk kroniki). Jeśli posiadacie zabytkową sikawkę konną czy macie izbę pamięci w remizie, można pokusić się o dotację z programów dziedzictwa kulturowego (niektóre instytucje wspierają małe muzea lokalne).
Podsumowując, prawie każdą sferę działalności OSP da się wspomóc zewnętrznie, trzeba tylko dopasować źródło finansowania do konkretnej potrzeby. Najłatwiej o środki na sprzęt i pojazdy (bo to namacalne i przekłada się na poprawę bezpieczeństwa). Nieco trudniej na „miękkie” projekty i remonty, ale i tu są możliwości.
Ważna rada: przy planowaniu wydatków korzystajcie z różnych źródeł jednocześnie. Można np. złożyć wniosek do gminy o 5 tys. zł na remont garażu, a jednocześnie do Fundacji ORLEN o 10 tys. zł na węże i do „Małego Strażaka” o 5 tys. na umundurowanie. Sumując kilka mniejszych dotacji, osiągniecie duży efekt. Trzeba tylko pamiętać, by nie dublować finansowania tego samego zakupu z dwóch źródeł – każde pieniądze muszą być rozliczone osobno.
Wymogi formalne dla OSP ubiegających się o dofinansowanie
Ochotnicze Straże Pożarne są najczęściej stowarzyszeniami rejestrowanymi w KRS (Krajowym Rejestrze Sądowym) lub – rzadziej – funkcjonują jako stowarzyszenia zwykłe. Od niedawna (po wejściu w życie ustawy o OSP) każda jednostka OSP musi mieć uregulowany status prawny. W praktyce, zanim zaczniecie ubiegać się o poważne dotacje, upewnijcie się, że Wasza OSP spełnia następujące wymogi formalne:
- Aktualny wpis w rejestrze – jeśli jesteście stowarzyszeniem KRS, sprawdźcie, czy Wasz wpis jest zaktualizowany (aktualny skład zarządu, adres). Wnioskując o dotacje, często trzeba dołączyć wyciąg z KRS. Dane w nim muszą zgadzać się ze stanem faktycznym. To samo dotyczy ewentualnego wpisu do rejestru stowarzyszeń zwykłych w starostwie.
- Numer NIP, REGON, konto bankowe – każda OSP powinna posiadać własny NIP i REGON oraz konto w banku. Dofinansowania będą przelewane na konto jednostki, nie na prywatne konta członków. Jeśli jakimś cudem działaliście bez konta – załóżcie je niezwłocznie, to wymóg przy większości umów dotacyjnych.
- Statut i zgodność działania z prawem – statut OSP powinien być zgodny z nową ustawą o OSP i z Prawem o stowarzyszeniach. Nie może np. przewidywać prowadzenia działalności gospodarczej sprzecznej z ideą OSP. Warto przejrzeć statut, czy umożliwia zaciąganie zobowiązań finansowych, podpisywanie umów dotacyjnych itp. (zwykle robi to zarząd). Ważne też, by przestrzegać przepisów – np. corocznie odbywać walne zebranie, wybierać władze w terminach itp. Nadzór (wójt/starosta) oraz fundatorzy dotacji mogą sprawdzić, czy OSP działa legalnie.
- Odpowiedni reprezentanci – we wniosku i potem umowie dotacyjnej podpisy składają osoby upoważnione do reprezentacji jednostki zgodnie z KRS (zazwyczaj prezes i skarbnik, albo prezes i naczelnik – zależy co statut mówi o reprezentacji). Upewnijcie się, kto ma prawo podpisu. Jeśli wymagane jest pełnomocnictwo (np. do złożenia wniosku elektronicznie przez jednego członka zarządu), przygotujcie odpowiednią uchwałę zarządu OSP.
- Brak zaległości i dobre rozliczenia – większość instytucji dotacyjnych wymaga oświadczenia, że wnioskodawca nie zalega z podatkami, składkami ZUS, oraz że wcześniej prawidłowo wykorzystał dotacje (albo że nie był skreślony z ewidencji KSRG za nieprzestrzeganie zasad). OSP raczej nie płacą ZUS (bo nie mają pracowników) ani podatków (działalność statutowa jest z CIT zwolniona), więc zwykle nie ma problemu, ale jeśli prowadziliście np. działalność gospodarczą i macie zaległości – to kłopot, trzeba je uregulować przed staraniem się o dotacje.
- Ubezpieczenie strażaków – to akurat nie jest wymóg do dotacji, ale ogólny: upewnijcie się, że wszyscy Wasi czynni druhowie są ubezpieczeni od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) – gmina powinna to opłacać co rok. W razie szkoleń czy ćwiczeń finansowanych z dotacji może być wymóg, by uczestnicy byli ubezpieczeni.
- Zgłoszenie do odpowiednich służb – by móc legalnie uczestniczyć w akcjach i pobierać dotacje MSWiA, OSP musi być włączona do struktur krajowego systemu ratowniczego lub przynajmniej funkcjonować pod nadzorem PSP (każda OSP ma terytorialnie przyporządkowaną PSP). W praktyce to znaczy, że powinniście mieć aktualną umowę z gminą o włączeniu OSP do systemu ochrony przeciwpożarowej gminy. Na tej podstawie druhowie uczestniczą w akcjach, a PSP może im zlecać zadania. Ta formalność zwykle jest spełniona automatycznie, ale warto to wiedzieć.
Jeśli chodzi o wymogi formalne konkretnych programów, to np. dla Funduszu Sprawiedliwości i dotacji PSP warunkiem jest, by OSP miała jednostkę nadrzędną w postaci gminy lub powiatu – stąd najczęściej to gmina formalnie zawiera umowy o dotacje (zwłaszcza gdy beneficjentem jest kilka OSP naraz). Zawsze zapoznaj się z regulaminem lub wytycznymi naboru – tam będą wymienione wszystkie warunki.
Na marginesie, od 2022 roku funkcjonuje Centralny Rejestr OSP prowadzony przez PSP. Być może w przyszłości część dotacji będzie uzależniona od zgłoszenia danych OSP do tego rejestru (liczba członków, pojazdów, itp.). Dlatego bądźcie na bieżąco z komunikatami PSP i w razie potrzeby aktualizujcie informacje o Waszej jednostce.
Podsumowując, dobra organizacja wewnętrzna OSP jest fundamentem – nim sięgniemy po środki zewnętrzne, miejmy porządek w dokumentach, jasną strukturę i plan działania. Wtedy żadna kontrola nas nie zaskoczy, a partnerzy chętniej nam zaufają powierzając publiczne lub prywatne pieniądze.
Jak wygląda proces wnioskowania o dotacje przez OSP?
Omówmy teraz krok po kroku, jak zdobyć dofinansowanie dla OSP – od pomysłu do otrzymania środków na konto:
Krok 1: Identyfikacja potrzeb i dopasowanie programu. Najpierw w jednostce powinniście ustalić, na co potrzebne są fundusze – sprzęt, wóz, remont, szkolenie? To może być lista wielu pozycji. Następnie rozejrzyjcie się, skąd można na to zdobyć pieniądze. Czy jest aktualnie jakiś konkurs (np. „Mały Strażak” na sprzęt, Orlen dla Strażaków), czy gmina będzie planować budżet, czy PSP zbiera wnioski? Często warto mieć harmonogram: np. w styczniu składamy zapotrzebowanie do PSP, w lutym piszemy do fundacji Orlen, w marcu do WFOŚiGW, jesienią do budżetu gminy na przyszły rok. Każde źródło ma inne terminy.
Krok 2: Przygotowanie wniosku/zgłoszenia. Gdy już wiadomo, gdzie składamy, trzeba wypełnić wniosek. Może to być oficjalny formularz (papierowy lub online) albo pisemna prośba (np. do sponsora). We wniosku najczęściej trzeba podać:
- Dane OSP (nazwa, adres, KRS, NIP, telefony kontaktowe).
- Opis jednostki (ilość członków, teren działania, wyposażenie, np. macie jeden stary wóz Jelcz 1980, braki w sprzęcie itp.).
- Wykaz potrzeb/zadanie do sfinansowania (czyli co chcecie kupić lub zrobić).
- Uzasadnienie (dlaczego to potrzebne – np. rosnąca liczba wyjazdów, przestarzały sprzęt, nowe zagrożenia).
- Kosztorys lub kwoty (ile to ma kosztować, ile wnioskujecie, ile dacie od siebie).
- Załączniki formalne (takie jak wypis z KRS, opinia gminy, oferty cenowe – według wymagań programu).
Pisząc wniosek, stosuj wskazówki z części artykułu dla klubów sportowych – tu obowiązują podobne zasady: jasno, konkretnie, zgodnie z wytycznymi.
Krok 3: Opinia lub wsparcie gminy (jeśli wymagane). W wielu przypadkach przydatne, a czasem konieczne, jest wsparcie ze strony samorządu. Np. wniosek do WFOŚiGW na „Małego Strażaka” często wymaga podpisu wójta lub przynajmniej informacji, że gmina zapewni wkład własny. Z kolei dotacje z PSP idą w uzgodnieniu z wójtem. Dlatego poinformujcie gminę o swoich planach – napiszcie pismo z prośbą o dofinansowanie wkładu własnego lub opinię. Gmina raczej nie będzie Wam utrudniać zdobywania środków z zewnątrz – wręcz się ucieszy, że dokładacie starań. Ważne jednak, by formalności były zachowane: jeśli wniosek wymaga uchwały rady gminy o zabezpieczeniu środków, trzeba to załatwić przed złożeniem wniosku (czasem robi się to w ekspresowym tempie przy nadzwyczajnej sesji).
Krok 4: Złożenie wniosku. Upewnijcie się, że wszystko wypełnione, podpisane i wysłane we właściwe miejsce. Dla bezpieczeństwa trzymajcie kopię/plik. Jeśli jest nabór online i dostajecie potwierdzenie złożenia, zachowajcie je.
Krok 5: Czekanie na rozstrzygnięcie i ewentualne uzupełnienia. Każdy program ma swój czas oceny – od kilku dni (w przypadku decyzji gminy) do paru miesięcy (np. konkursy fundacji). Cierpliwie czekajcie, ale jeśli mija podejrzanie dużo czasu, można dopytać telefonicznie o status. Czasami instytucja ogłaszająca zadzwoni z prośbą o dodatkowe informacje lub poprawki formalne – reagujcie szybko i rzeczowo. Bywa też, że publikowane są listy rankingowe – śledźcie strony internetowe, by nie przegapić informacji, że dostaliście (lub nie dostaliście) dotacji.
Krok 6: Podpisanie umowy dotacyjnej. Gdy decyzja jest na „tak”, zwykle następuje etap podpisania umowy. W zależności od źródła, stroną umowy może być:
- Bezpośrednio Wasza OSP (reprezentowana przez zarząd).
- Gmina (gdy dotacja formalnie idzie do gminy na rzecz OSP).
- Inny podmiot w imieniu wielu OSP (np. Związek OSP RP w przypadku niektórych projektów).
Przeczytajcie dokładnie umowę. Zwróćcie uwagę na: termin wykorzystania środków (do kiedy musicie dokonać zakupów), zakres wydatków (czy zgadza się z wnioskiem), wysokość dotacji i wymagany wkład własny, obowiązki sprawozdawcze (co i kiedy raportujecie). Sprawdźcie też, czy nie ma dodatkowych wymogów typu logotypy, informacja prasowa, ubezpieczenia etc. Jeśli czegoś nie rozumiecie, dopytajcie przed podpisaniem. Gdy wszystko jasne – podpiszcie (zgodnie z zasadami reprezentacji) i pobierzcie swój egzemplarz.
Krok 7: Realizacja zakupów/projektu. Mając przyznane środki, czas je spożytkować. Uwaga: najczęściej dotacja jest refinansowana lub wypłacana po przedstawieniu faktur. To znaczy, że najpierw OSP/gmina musi dokonać zakupu za własne lub pożyczone pieniądze, a potem dotacja zwróci te wydatki. Czasem bywa zaliczka (np. gmina przekazuje 50% od razu), ale nie jest to regułą. Dlatego zaplanujcie płynność finansową: jeśli trzeba kupić motopompę za 10 tys., a dotację 8 tys. dostaniecie później, upewnijcie się, że macie tymczasowo 10 tys. (np. z kasy gminy lub sponsor z góry wyłoży).
Podczas zakupów przestrzegajcie zasad wydatkowania publicznych pieniędzy:
- Zasada konkurencyjności: postarajcie się wybierać oferty racjonalnie. Jeśli to mała kwota – możecie kupić w sklepie, ale jak sprzęt droższy, to zbierzcie kilka ofert (wiele dotacji wręcz wymaga przedstawienia 3 ofert do porównania). W przypadku dużych zakupów (samochód, remont) gmina przeprowadza przetarg lub zapytanie ofertowe zgodnie z prawem zamówień publicznych.
- Dokumentujcie wydatki: zachowujcie faktury, umowy, protokoły odbioru sprzętu. Każdy wydatek ma odzwierciedlać to, co było we wniosku. Jeśli np. mieliście kupić motopompę określonego typu, to kupcie taką – nie inny sprzęt bez zgody dawcy dotacji.
- Trzymajcie się terminów: wydajcie pieniądze w terminie wskazanym w umowie (np. do końca roku). Zakupy po terminie mogą nie zostać uznane.
Krok 8: Rozliczenie dotacji. Po zrealizowaniu zakupów/projektu przychodzi czas na sprawozdanie. Zwykle trzeba:
- Wypełnić formularz sprawozdania (opis co zostało kupione/zrobione, jak cele zostały osiągnięte, ile osób skorzystało itp.).
- Załączyć kopie faktur i rachunków. Czasem też potwierdzenia zapłaty (wydruki przelewów).
- Załączyć protokoły z odbioru sprzętu lub dokumentację zdjęciową (niektóre fundacje lubią dostać zdjęcia z przekazania sprzętu do OSP).
- Jeśli wymagano oznaczeń – np. nakleić naklejki funduszu na sprzęt – zróbcie zdjęcia tych oznaczeń na wyposażeniu.
- Złożyć to wszystko w terminie (np. 30 dni od zakończenia zadania).
Po złożeniu sprawozdania trzeba czekać na jego akceptację. Gdy wszystko gra, fundator zatwierdza i zamyka sprawę. Niedopełnienie obowiązku rozliczenia lub wydanie środków niezgodnie z przeznaczeniem grozi konsekwencjami – od upomnienia i konieczności poprawy sprawozdania, aż po żądanie zwrotu dotacji. Dlatego absolutnie nie zaniedbujcie tej finalnej fazy. Dobrze prowadzony segregator z dokumentami projektowymi ułatwi sprawę – miejcie tam umowę, kopię wniosku, faktury i protokoły.
Krok 9: Utrzymanie i raportowanie rezultatów (ewentualnie). W niektórych przypadkach umowa może przewidywać, że przez pewien czas musicie utrzymać zakupiony sprzęt i wykorzystywać go zgodnie z celem. Np. nie możecie sprzedać otrzymanego z dotacji auta przez minimum 5 lat, bo inaczej trzeba zwrócić kasę. Albo jeśli dostaliście fundusze unijne na doposażenie, to możliwa jest kontrola nawet kilka lat później, czy sprzęt nadal jest w jednostce, a nie prywatnie u kogoś. Takie sytuacje nie są częste, ale warto być świadomym – dotacja to zobowiązanie.
Krok 10: Podziękowanie i promocja. Choć to nie formalny wymóg, warto zawsze podziękować publicznie darczyńcom i instytucjom za wsparcie. Napiszcie artykuł na stronę gminy czy Facebooka OSP, że „dzięki dotacji z programu X nasza OSP wzbogaciła się o nowy sprzęt, dziękujemy…”. Zaproście przedstawicieli sponsorów na uroczyste przekazanie sprzętu – to buduje dobrą współpracę na przyszłość. Pozytywny rozgłos sprawi, że zarówno społeczność, jak i decydenci będą widzieć sens inwestowania w Waszą jednostkę.
Granty dla OSP – jest tego dużo!
Zdobywanie dotacji dla Ochotniczej Straży Pożarnej to dziś niemal nieodłączna część działalności jednostki. Sprzęt pożarniczy i ratowniczy jest kosztowny, ale dostępne programy wsparcia pozwalają OSP dynamicznie się rozwijać bez nadmiernego obciążania kieszeni druhów. Kluczem jest dobre rozeznanie w źródłach finansowania oraz sprawne przygotowanie wniosków. Jak widzimy, możliwości jest wiele: od budżetu państwa przez fundusze środowiskowe, sprawiedliwości, samorządowe po prywatne i unijne – grunt to wybrać odpowiednie narzędzie do sfinansowania konkretnej potrzeby.
Warto prowadzić swoisty kalendarz strażackich dotacji i na bieżąco śledzić informacje z różnych instytucji (PSP, urzędy, fundacje). Pomocne mogą być portale branżowe dla strażaków, profile Związku OSP RP czy grupy dyskusyjne, gdzie druhowie dzielą się informacjami o naborach. Nie bójmy się też korzystać z pomocy – np. zapytać doświadczoną jednostkę z sąsiedztwa, jak wypełnić wniosek, albo poprosić gminę o wsparcie w formalnościach.
Pamiętajmy, że celem wszystkich tych dotacji jest poprawa bezpieczeństwa ludzi oraz skuteczności działań ratowniczych. Dlatego każda dobrze uzasadniona potrzeba OSP ma rację bytu – trzeba ją tylko przedstawić właściwym osobom, we właściwym czasie i formie. Kiedy zdobędziecie nowy sprzęt czy wóz, efekty są od razu widoczne w codziennej służbie – a to najlepsza motywacja, by angażować się w pozyskiwanie funduszy.
Na zakończenie: druhowie, nie zrażajcie się biurokracją. Choć wypełnianie wniosków nie jest tak ekscytujące jak akcja ratunkowa, to od tej „papierkowej roboty” może zależeć, czy na następną akcję pojedziecie starym czy nowym wozem, i czy będziecie mieli w ręku nowoczesny sprzęt. Warto więc poświęcić na to czas. Powodzenia w zdobywaniu grantów i bezpiecznej służby z nowym wyposażeniem!
