Granty i projekty – jak polskie organizacje samorządowe radzą sobie z niestabilnością finansową?

Pierwszy kwartał 2025 roku przyniósł lokalne dane z Krakowa potwierdzające, że brak stabilnych finansów to najpoważniejsze zmartwienie sektora pozarządowego. Raport KraFOS wskazuje, iż niemal 70% organizacji narzeka na niewystarczające środki. Jak ta sytuacja wygląda w skali kraju? Czy polskie fundacje i stowarzyszenia skazane są na życie „od projektu do projektu”, czy jednak istnieją sposoby na zapewnienie im finansowego przetrwania i rozwoju? Przyjrzyjmy się kondycji finansowej NGO w Polsce oraz możliwym rozwiązaniom systemowym.

Finansowanie projektowe – błogosławieństwo i przekleństwo

Dla wielu organizacji pozarządowych głównym źródłem dochodu są dotacje celowe i granty zdobywane w konkursach. Taki model finansowania pozwala realizować wartościowe projekty społeczne, ale wiąże się z niepewnością i krótkim horyzontem planowania. Aż 69,2% krakowskich NGO wskazało niedofinansowanie bieżącej działalności jako kluczowy problem, co odzwierciedla ogólną sytuację w sektorze. Dane ogólnopolskie pokazują, że przeciętne roczne przychody organizacji w 2020 r. wyniosły zaledwie 26 tys. zł, notując pierwszy spadek od dekady (w 2017 r. było to 28 tys. zł)publicystyka.ngo.pl. Poleganie głównie na grantach oznacza, że po zakończeniu projektu organizacja często zostaje bez środków na kontynuowanie działań, opłacenie stałych kosztów czy utrzymanie kadry. W efekcie NGO-sy wpadają w finansową sinusoidę – okresy realizacji projektów przeplatają się z okresami zawieszenia aktywności w oczekiwaniu na wyniki kolejnych konkursów.

Ta niestabilność finansowa negatywnie wpływa na zdolność organizacji do planowania strategicznego i budowania trwałych efektów społecznych. Trudno realizować misję i rozwijać programy długofalowe, jeśli brakuje pewności, czy za kilka miesięcy starczy środków na czynsz czy pensje. Co więcej, uzależnienie od finansowania zewnętrznego może skłaniać NGO do pogoń za tematami „pod konkurs”, zamiast konsekwentnie realizować własne cele statutowe. Wiele mniejszych stowarzyszeń i fundacji działa więc projektem żyje – projektem umiera, co potrafi zniechęcać działaczy i utrudnia profesjonalizację sektora.

Polska „klasa średnia” NGO się kurczy

Jak wynika z badań Stowarzyszenia Klon/Jawor, w ostatnich latach nastąpiło niepokojące zjawisko w strukturze finansowej sektora. Ubywa organizacji ze średnimi rocznymi budżetami (10–100 tys. zł), a rośnie odsetek tych zupełnie malutkich, o przychodach do 1 tys. zł rocznie. Jednocześnie tylko nieliczne – około 6% – mają naprawdę duże budżety (powyżej 1 mln zł rocznie). Taki rozwój polaryzacji sprawia, że bogatsze organizacje dysponujące znacznymi zasobami finansowymi radzą sobie całkiem dobrze, natomiast te najmniejsze walczą o przetrwanie. Trend ten nasiliła pandemia COVID-19: w 2020 r. przeciętny przychód NGO spadł, a 42% organizacji odnotowało niższe wpływy niż rok wcześniej. Wiele z tych, które straciły dochody w pierwszym roku pandemii, nie odbudowało ich również w kolejnym – prawie połowa NGO ze spadkiem w 2020 r. zanotowała dalsze pogorszenie finansów w 2021 r.. Kryzys obnażył brak poduszki finansowej: jeszcze w 2018 r. 42% organizacji deklarowało posiadanie jakichkolwiek rezerw, a w 2021 r. już tylko 25% mogło się pochwalić oszczędnościami. Krótkoterminowe projekty nie pozwalają budować kapitału ani oszczędzać na gorsze czasy.

Ten obraz potwierdza, że system finansowania NGO w Polsce jest rozwarstwiony i niestabilny. Z jednej strony dynamicznie rozwijają się duże podmioty (często fundacje korporacyjne lub organizacje otrzymujące znaczne granty publiczne), z drugiej – większość stowarzyszeń lokalnych i fundacji obywatelskich działa za grosze. Wielu z nich brakuje środków nawet na podstawowe wydatki administracyjne, nie mówiąc o inwestycjach w rozwój. Nic dziwnego, że ponad jedna trzecia organizacji w ogóle nie zatrudnia pracowników etatowych i opiera się wyłącznie na społecznej pracy działaczy Taki model może być wspaniałym przykładem społecznego zaangażowania, ale bywa też konsekwencją braku pieniędzy na profesjonalną kadrę. W dłuższej perspektywie grozi to wypaleniem liderów i osłabieniem jakości działań.

Jak wzmocnić stabilność finansową trzeciego sektora?

Skoro zewsząd płyną sygnały o potrzebie zapewnienia NGO-som stabilniejszych podstaw finansowych, jakie rozwiązania są możliwe? Jednym z kierunków jest dywersyfikacja źródeł finansowania. Organizacje coraz częściej starają się pozyskiwać środki nie tylko z dotacji publicznych, ale także z działalności odpłatnej, darowizn od firm i osób prywatnych, czy nowych form jak crowdfunding. Rośnie również rola 1,5% podatku (dawniej 1%) przekazywanego OPP – dla części fundacji pożytku publicznego stanowi on istotny zastrzyk gotówki co roku. Jednak i tu tylko nieliczni „wybrańcy” (zwłaszcza organizacje charytatywne znane z mediów) zbierają lwia część tych środków.

Drugim kierunkiem jest wprowadzanie mechanizmów finansowania instytucjonalnego. Od kilku lat Narodowy Instytut Wolności realizuje Program Rozwoju Organizacji Obywatelskich (PROO), w ramach którego wybrane NGO otrzymują wieloletnie dotacje na wzmocnienie swojego potencjału – mogą je przeznaczyć np. na opłacenie biura, stałe koszty czy rozwój fundraiserów. Takie wsparcie pozwala odetchnąć od życia „od projektu do projektu” i inwestować we własną stabilność. Innym przykładem dobrych praktyk są wieloletnie konkursy dotacyjne organizowane przez samorządy. Warszawa w 2023 r. ogłosiła 67 konkursów wieloletnich, co umożliwia zawieranie umów z NGO nawet na kilka lat realizacji zadań publicznych. Dzięki temu organizacje zyskują pewność finansowania w dłuższej perspektywie i mogą utrzymać ciągłość zespołów. Coraz częściej mówi się też o potrzebie finansowania administracyjnego NGO, czyli pokrywania części kosztów ogólnych w ramach dotacji – tak, aby projekt nie dokładał organizacji do rachunków, tylko realnie wzmacniał jej działalność.

Przetrwać i rozwijać skrzydła

Podsumowując, polskie organizacje pozarządowe wykazują ogromną odporność i kreatywność, próbując realizować swoje misje pomimo finansowych turbulencji. Jednak systemowe zmiany są konieczne, by ten zapał nie gasł. Większa dostępność finansowania core’owego (na bieżącą działalność), stabilniejsze, wieloletnie kontrakty z samorządami, łatwiejszy dostęp do małych grantów na start – to wszystko mogą być kroki ku temu, by NGO-sy nie tylko „przeżywały”, ale i rozwijały skrzydła. Warto pamiętać, że inwestycja w stabilność trzeciego sektora zwraca się społecznie wielokrotnie. Gdy organizacje nie muszą drżeć o przetrwanie, mogą więcej energii poświęcić na to, co najważniejsze: zmianę świata na lepsze

Użytkowników dołączyło do Grantowo Premium w 2025 roku
0

KORZYSTAJ Z FUNKCJI PREMIUM

Zapisuj robocze projekty w oparciu o ogólnopolski wzór grantów. Generuj wnioski i odbieraj je na swój adres mailowy. 

Zawsze aktualne ogłoszenia zebrane w formie interaktywnego kalendarza. Przeglądaj, aplikuj, odbieraj dofinansowania i granty.

Przeglądaj społeczność organizacji posiadającą strony internetowe w domenie grantowo.pl. Znajdź partnerów dla swoich inicjatyw. 

Przeglądaj aktualne ogłoszenia w formie katalogu z podziałem na kryteria. Szukaj grantów centralnych lub unijnych. 

Skorzystaj z prostego kalkulatora i oblicz wkład własny w projektach społecznych, grantach i dotacjach, o które aplikujesz!

Rozwijaj swoją wiedzę i zrozumienie sfery NGO. Dowiedz się więcej o składaniu grantów, sprawozdań z działalności czy umów. 

PLN 29
99
za miesiąc
  • Wliczono 23% VAT
PLN 289
99
za rok
  • Wliczono 23% VAT
20% taniej
Twój koszyk aktualnie jest pusty.

Wróć do sklepu

Zamów rozmowę w sprawie grantowo.pl

Odezwiemy się błyskawicznie!

Przejdź do treści
Verified by MonsterInsights